piątek, 29 listopada 2013

Jakoś tak...

Niby wiedziałam ale bałam się odebrać wyniki...
Dzisiaj wiem i jakoś smutno mi bardziej. Hashimoto. Nie koniec świata w sumie!?
Wiedziałam od roku ale dziś zobaczyłam na papierze i pierwsze głupie myśli to, że już zawsze będę gruba. Jakie to banalne! Tyle innych rzeczy z tym się wiąże, mój wzrok słaby, serce, wieczne zmęczenie, wszystkie furie, histerie, stany depresyjne z którymi ciężko żyć a ja pomyślałam tak głupio?
Od tygodnia zaklinam powietrze w około, powtarzam jak mantrę, wolę być gruba niż chora...
Hahaha! Dziś jestem i gruba, i chora...
Jutro będzie lepiej! Tego się dzisiaj trzymam!
Dobrze, że to ja a nie moja Hania!
Przepraszam za ten post! Mam świadomość, że nie jestem w tym sama! Tyle nas tarczycowych...
aga

czwartek, 21 listopada 2013

Szybko...

Wpadam jak po ogień, jak zwykle ostatnio...
Jestem pełna ekscytacji, gdyż w wyniku zbiegu okoliczności,weekend spedzam w Warszawie!!! I już nie mogę się doczekać wyjazdu! To jutro, a dziś postanowiłam napisać dwa słowa, żeby ostatni post nie straszył tytułem!
Oczywiście dla zainteresowanych sytuacja została opanowana, mam nadzieję, że problem już nie wróci!!!
Jestem ostatnio całkowicie zasutaszowana! Szyje, szyję, szyję...
A wcześniej:
Zdjęcia są takie, jakie swiatło pada, więc przepraszam za jakość! Mój błąd, że robię kilka zdjęć i nie sprawdzam jak wyglądają na komputerze(czarne kolczyki)! A potem kolce idą w świat i kiszka, bo pierdoła zapomniała sprawdzic foty! Z koralowymi związana jest niefajna historia ale to już pisałam na facebooku, więc nie będę się powtarzać! Przy okazji zachecam do polubienia mojego fanpage na FB.
Witam pięknie nowych Obserwatorów! Ściskam cieplutko!
Na koniec!
Wzbraniałam się, że to nie możliwe ale i mnie dopadło uzależnienie do Yankee!
Testuję woski! Idealne na wieczór, szczególnie w połączeniu z pachnącą kąpielą! Tu zestaw wieczorny! Babeczka oczywiście do kąpieli!
No i to tyle na dziś!
Cudownego weekendu!
Do szybkiego!
aga

czwartek, 14 listopada 2013

Sprawa wszawa, nieciekawa!

Ooo! chwilę mnie nie było! Hmmm! Ale mój post dzisiejszy nie o nieobecności mojej będzie, nie! W ostatnim czasie do moich robótek ręcznych doszło...iskanie, szukanie, tropienie...
Nie mam sił! No ile można?
W zasadzie w większości przypadków spotykam się z zaskoczeniem otoczenia! No ale jak to?
A tak to!
Hania przyniosła ze szkoły!
Tak!
Ja też mam wszy!
I nie rozumiem zaskoczenia i zdziwienia. To, że przez ostatnie kilka lat nie miałam, to nie znaczy, że problemu nie było!
Co roku jest ten sam problem. Wszy! I niestety nie wystarczą środki zabezpieczające! Walkę muszą podjąć wszyscy a nie tylko mamy dziewczynek z długimi włosami! Sama też mam długie włosy i chyba bardzo smakowity zapach dla zainteresowanych!
Mówię Wam, ręce, nogi, cycki opadają!
No ileż można???
Wydałam już na środki tyle kasy, że mogłabym kupić za to markowe perfumy!?(Właśnie mi się kończą!)
I mitem jest, ze na tlenionych nie trzymają się!
W czwartek kładłam farbę a w sobotę rano już miałam nowych lokatorów!
Oczywiście obdzwoniłam wszystkich!
Oczywiście poinformowałam szkołę!
Oczywiście wyczyściłam i spryskuję codziennnie odstraszaczem!
Oczywiście!
Czekam... na kolejny zmasowany atak!
Bo myślę, że ta wojna jeszcze nie skończyła się!
Dowiedziałam się, że w jednej ze szkół w Szczecinie, zakupiono płyn i profilaktycznie wsztskie dzieci odwszawiono!
Brawo!!!
Ja też proszę!? Pani Dyrektor obiecała, że się zajmie sprawą!
Póki co ja się zadrapię, zostanę bez włosów(te środki do odwszawiania strasznie niszczą włosy!), wpadnę w histerię, potem wpadnę w depresję, potem zacznę gryźć i kopać!
Obsesyjnie szukam, doszukuję się...śnię po nocach! W jednym śnie zamiast wszy widziałam kokony na głowie...
No! I na tym czas wolno mi upływa!
Do końca miesiąca jestem jeszcze w domku! Mam ciągle pooperacyjny problem z fonią!
Dziewczyny czy macie jakieś patenty na włosy???
Mam tak zniszczone, przesuszone po tych preparatach, że masakra!
Albo macie jakąś super ulubioną odżywkę, maskę,którą możecie polecić,taką co poprawi kondycję moich cienkich kudłów? Oczywiście, żeby cena nie była z kosmosu! Dajcie znać czego używacie!
A na zakończenie obiecane fotki Hanusiowego poncza!