Myślę! Tu, mąż mój prywatny słysząc to, zawsze mówi z przekąsem ...No nie możliwe!.. Myślę(czasami i mi się zdarza), że życie jest piękne! Właśnie oglądam romantyczny film pt. LIST DO JULII. Uwielbiam romantyczne historie, szczególnie ze szczęśliwym zakończeniem! Ale nie to jest najważniejsze w moim myśleniu, albowiem, tu a kuku!, mam okna umyte, posprzątane i jest mi tak dobrze, że mam czas na myślenie! Hurra! Wiosna! Hurra! Nareszcie!No bo jak inaczej powiedzieć!?
Wiosna na Jasnych Błoniach...
To są zdjęcia z niedzielnego popołudnia, kiedy słoneczko już za chmurki się schowało....
Nie ja jedna robiłam zdjęcia!
Ponieważ Agniesia z DecoKreacji przedłużyła termin nadsyłania prac na konkurs :
Postanowiłam wysłać jeszcze jedną propozycję:
Zapewne hafcik pamiętacie... Moja duma! Prosiaczki! Jak skończyłam hafcik długo zastanawiałam się nad oprawą...I wczoraj wymyśliłam, że jeszcze jedna torba kupiona u Agi została w moich szpargałach...Wyprałam, obszyłam i oto moja bardzo wiosenna torba! Wiem, że poszłam na łatwiznę! Wyhaftowałam, podszyłam...Uwierzcie torba sama w sobie jest fantastyczna i nie chciałam za bardzo ją upiększać! Jest bardzo duża! Jest też kieszonka w środku i zapięcie na zamek, więc jest szansa, że nie będę musiała wyrzucać całej zawartości, żeby znaleźć cokolwiek!
Haftuję wciąż rowerek dla mojej Joasi! Daję radę, chociaż mam chwile zwątpienia, ponieważ wzór jest bardzo malutki. A sam opis jest słaby. Bazuję generalnie, na ilości potrzebnych nitek. Co też nie do końca ma odbicie w zdjęciu oryginalnego obrazka. Jest spora rozbieżność między krzyżykiem z jednej nitki a krzyżykiem z 4 nitek...no ale takie jest tłumaczenie i zalecenia dystrybutora tego haftu Polsce...więc się dostosowuję! Już nie wiele mi zostało!
Dla porównania oba moje hafciki...
No i to na dziś tyle! Jutro korzystając z wolnego dnia lecę na działkę! Oj czeka mnie dużo pracy! Wszystkim życzę miłego weekendu, zdrówka i radości! aga
Świnki urocze:) Krokusy prześliczne ! A na działce po zimie tyle jest roboty,że nawet nie myślę:)
OdpowiedzUsuńDzięki Violuś! No to będziemy się wspierać w robotach działkowych! Pozdrawiam i sił życzę! aga
Usuńależ cudnie na tym polu krokusów :))) czekam na końcowy efekt rowerka
OdpowiedzUsuńCo roku zachwyca ten sam widok! Niesamowite wrażenie, zawsze! Długość prawie kilometrowych łączek krokusowych!
UsuńNieopodal przez dwie wiosny robiłam studia podyplomowe, z tym widokiem przez okno...Ależ to były katusze! Sobota, niedziela, ludzie w parku, pole krokusów i zajęcia nie zawsze ciekawe, za to wielogodzinne...
Dzięki!
Prosiaczki są urocze! Zdecydowanie zasługują na wygraną! :) U mnie też słońce, 22 stopnie...obawiam się, że już po wiośnie jest. Lato czyli. Byle nie za gorące... Uściski!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana! Już wygrałam! Efekt końcowy- 15 lat czekały na ukończenie!
UsuńDzięki tej pogodzie wszystko nabrało chyba zbyt szybkiego tępa, niestety troszkę mnie to martwi...Było by szkoda, jak przyjdzie nagłe ochłodzenie i nie daj jakieś przymrozki, a tfuu, na psa urok! Cieszmy się póki co! Buziaki!
świnki są boskie, takie z humorkiem, z taką eko-torbą można dumnie chodzić.. I te krokusiki, ale wysyp, u mnie za oknem dopiero przebiśniegi..... W powietrzu czuć już wiosną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam Cię Aniu! Dzięki za milusi komentarz! Buziaki!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne :0
OdpowiedzUsuńWitam Cię i dziękuję ślicznie!
Usuńtak ile masz jeszcze ukrytych talentów?:)) kochana śliczne te świnki:)) ps. kolczyki robią furorę:))
OdpowiedzUsuńBasiu ciągle odnajduję nowe, by nie powiedzieć szukam ciągle... Pomidorki ładnie mi rosną! I kwiatki(ale nie wszystkie, bo mam ziemię gliniastą),przetwory słoiczkowe się dobrze trzymają, na budowlance trochę się znam, psalm w Kościele mogę zaśpiewać, przemawiać do mikrofonu bez kartki, na drzewo jeszcze wlezę, w sznura z dzieciakami zagram, bałagan ekspresowo potrafię zrobić, schować coś dobrze nawet przed sobą...i zagadać każdego!
OdpowiedzUsuńCieszę się Basiu, bardzo! Buziaki!
Kurde jak ja bym chciała zobaczyć te krokusy ale czy w pierwszysch dniach kwietnioa jeszcze będą?
OdpowiedzUsuńByłam u Agi na blogu i widziałam Twoje torby.
Uśmiałam się z tej ze świnkami.
Ale kapitalne miejsce znalazły po tylu latach:)
Wątpię czy doczekają! Rozszalało się słonko w ostatnim tygodniu...Forsycje już kwitną, dziki bez rozwija swoje listki. Za Kościołem Serca Jezusowego wczoraj widziałam zieloną już wierzbę... Sama widzisz....Ale będą inne cuda! U mnie na działce już żonkile rozkwitły! Buziaki!
OdpowiedzUsuńTak! Z prosiakowej torby jestem dumna!
Ależ przepięknie fioletowo ;o)
OdpowiedzUsuńPięknie Mysiu, pięknie, tylko tak króciutko! Buziaki!
OdpowiedzUsuń