Mam takie zaległości w pisaniu, że sama nie wiem od czego zacząć! Mam ponad tysiąc zdjęć z ostatnich 2-3 tygodni a wszystkie piękne(he,he jestem bardzo nieobiektywna). Więc dziś pierwsza dawka. Będzie mało czytania, dużo oglądania! Dziś temat różowiasty!
Naszarpałam się kwiatków w minionym tygodniu...Bo to i Boże Ciało i Rugosa w pełni kwitnie...
No i utłukłam w moździerzu na naleweczkę...
Ciągle mam problem z opanowaniem bloggera ale pomalutku,po cichutku, po naleweczce...Dam radę!
Różowato-motylkowy deseń towarzyszył mi w wolnych chwilach gdyż miałam specjalne zamówienie. Oto i moje poczynione poszeweczki i pudełeczko:
Grafika na poduszkach pochodzi oczywiście z Graphics Fairy
Wiecie co? Nie umiem robić fotek w mieszkaniu! Do dupy ze mnie fotograf! Ani te poduszki, ani pudełko nie wyszło jak trzeba! A szkoda bo efekt był naprawdę boski! Pudełko nawet w połowie nie wyszło tak cudnie jak w rzeczywistości. Dodałam wyjątkowo oprócz przecieranek,cieniowania i nakrapianie. I wierzcie mi na słowo, no śliczne wyszło!
To na koniec jeszcze fotki z mojej działeczki, choć nie różowo...
Wszystkie kwiatki są moje prywatne! Uwielbiam wszystko co zielone! Ostatnia fotka to kwiat szczypioru siedmiolatki...Tak bardzo marzyły mi się czosnki ozdobne...nawet przywiozłam sobie z Amsterdamu...i wszystkie szlag trafił! No! Nie mam czosnków, mam szczypiorek...
No i to tyle! Samych dobrych rzeczy na ten piękny wiosenny czas...idę krzyżykować zaległości! Buziaki! aga
ale masz pięknie ;)) i kwiatki / bosssskie !!/ i czas na robienie poszeweczek i pudelek, czyli wszystko co lubię - pudelek nie umiem ale lubię popatrzeć jak inni robią ;)), zazdraszczam okrutnie, oczy pocieszyłam, czosnki też mi wymarzły jak wszystko inne ;)))jedyne co mi teraz kwitnie to jakiś krzaczor z różowymi kwiatkami nawet nie wiem jak się nazywa :) robi za żywopłot koło tarasu...
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Kochana bardzo Ci współczuję! Wyobrażam sobie co musiałaś czuć!? Jak mi padło wszystko na co wydałam majątek w Asterdamie, to myślałam, że szlag mnie trafi! Zaparzyły mi się w tych workach, albo coś?! Brat mi kiedyś przywiózł i było wszystko fajne, tylko...jednoroczne, he,he!
UsuńZatem wniosek!
Kupować tylko w kraju, choćby przesyłka była droga! Mam kilka sprawdzonych sklepów wysyłkowych, wracam do nich! Buziaki! Aha! Zapomniałam! Ale pomidorka miałaś the best!
kwiaty cudne! ale jak napisałaś, że zdjęcia poszewek Ci nie wyszły to aż przysiadłam- no jak to nie wyszły- moim zdaniem są cudne!!!
OdpowiedzUsuńMi czosnek zakwitł raz - piekne ogromne fioletowe kule, a potem go nornice wpi...ły i po czosnku...
całuski
No wiesz, poszewki mi wyszły, tylko te fotki, nie takie tam...Ja wiem oświetlenie mam do D! Muszę iść na jakieś szkolenie.
UsuńNo właśnie marzyłam o takich kulach! Ostatnio moja endokrynolog powiedziała, że ma takie, chyba ją popytam czy by nie sprzedała mi co nieco? A jak nie to na jesieni mam kiermasz, to sobie kupię!
Buziaki!
Czosnku u nas w okolicy dostatek,ale pod ścisłą ochroną jest:) napisz coś więcej o nalewce z płatków piwonii:)
OdpowiedzUsuńVioluś, to nalewka z płatków róży!
UsuńZrywam płatki i lekko ucieram(ubijam) w moździerzu z odrobiną cukru i soku z cytryny. Cytryna jest bardzo ważna bo dzięki niej nie utlenia się kolor! No i smaczek wyrazisty daje! Potem wrzucam to do słoja i zalewam spirytusem. Jak odstoi tydzień-dwa ty odcedzę to i ugotuję syrop z wody i cukru, doleję go do spirytusu różanego i zaleję wszystko jeszcze wódeczką i niech się maceruje 3-6 miesięcy. Po 3 jest już gotowa. A po 6 smakuje. Moja nalewka z tamtego roku jest hitem do babskiej kawki!
O czosnek mi chodzi ten olbrzymi 1-2 metry i kwiaty jak olbrzymie kule! Buziaki!
a jak pachną cudnie:))
OdpowiedzUsuńPachną!!! Wieczorem upajają po prostu. Mąż wczoraj stwierdził, że trzeba dosadzić! Bo i piękne, pachnące i jeszcze spożywcze, he,he!
Usuńcóż za śliczności stworzyłaś, pachnie napewno cudownie.
OdpowiedzUsuńAnusiu sam miód na skołatane serce. Tego nie da się opowiedzieć ale da się zamknąć w karafkę, he,he! Buziaki!
Usuńja nie wiem co Ty chcesz od tych zdjęć!! przecież wszystko wygląda pięknie i choć fanką różowego nie jestem to cały zestaw bardzo mi się podoba, a zwłaszcza grafiki:)) działeczkę masz pięknie ukwieconą!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj mam ukwieconą! Taka na styl ,,angielski, wiejski styl naturalistyczny" prawie, he,he! Od czasu do czasu trochę chwastów się pozbędę...Niektóre zostawiam bo ładne!
UsuńMoje kwiaty rosną jak chcą, przełażą, mieszają się a niektóre wręcz nawet uciekają z działki...W tym roku uciekinierem jest żółta dziewanna. Rośnie przed działką, na działce nie została ani jedna sztuka! O! Dzwonek skupiony rok temu przeprowadził się definitywnie do sąsiadki. Kocham moją działkę! Buziaki!
Koronka na poduszkach powaliła mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńJest obłędna!!!
Pudełeczko fantastyczne z zdjęcia kwiatów szkoda gadać.
Ja chcę takie kolory na podwórku...za to mam za oknem 12 stopni oraz szaro buro.Katastrofa totalna.
Pozdrawiam Lacrima
A ja padłam jak zobaczyłam Twój ostatni post! Muszę iść popisać tam trochę! Kochana! Kupiłam w Piątku 13go na Ściegiennego. Mają też sprzedaż internetową. Kiedyś to było Decou! Wyślij tam Police, albo ja mogę Ci kupić, nie widzę przeciwwskazań! Buziaki!
UsuńJak zwykle same śliczności.
OdpowiedzUsuńAga nie mogę znaleźć maila do Ciebie , napisz proszę na tami_dj@wp.pl, mam ważną sprawę dotyczącą wysyłki na inny adres w lipcu kociego RR. Pilna sprawa - czekam :)
Lecę!
UsuńFajnie tu u Ciebie, muszę znaleźć czas i zanurzyć się w Twój blog :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! I zapraszam, koniecznie!
UsuńCudne te podusie takie delikatne .Pudeleczko tez przeslicznie zrobilas.Jak wiele cudnych kwiatow masz obok siebie.
OdpowiedzUsuńRowniez nie cierpie robic zdjec w domu moze dlatego ze u mnie pol mrok poprzez zawalone okna kwiatami
Milego dnia Agus!
Dziękuję Kasiu! Buziaki!
UsuńO, jak różowo, prawie w całości:)) Skrzyneczka jest zachwycająca!! nie wierzę, że może wyglądać jeszcze ładniej :)) no nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie do udziału w zabawie w 11 pytań :) Pozdrawiam :)