Ostatni weekend był cudowny! I to nie tylko za sprawą pogody ani miejsca w jakim się znalazłam...tylko za sprawą cudownych ludzi! Anitko, Łukaszu dzięki wielkie!!!
Nasza tradycja, październikowy weekend w Stolicy! Kilka fotek z Warszawy:
I największy mój kaprys spełniony, choć Łukasz musiał mnie wieźć przez całą Warszawę, bym mogła zobaczyć i dotknąć...
Jedyne miejsce, gdzie mogłam dotknąć wszystkiego...Mój Pan M. ugiął się pod ciężarem moich rzęs....i zostałam posiadaczką bajecznej filiżanki w błękitnym kolorze! Anitka i Łukasz dostali od nas po kubeczku. I może fotka nie jest najlepsza to muszę prezentacji dokonać!
My szczęśliwi! W Green Gate smakuje najlepiej!
i jeszcze jedno...Z Anitką. Dziękuję Kochana szczególnie za przejażdżkę wózkiem...hi hi!
Pogodę mieliśmy przecudowną! Warszawa o tej porze roku jest przepiękna!
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!
Na koniec MY! Państwo M!
Wszystkim cudownego tygodnia!
aga
Jaki cudny wekend!! Pieknie spedzony:):) te cudenka z green gate tez kocham!!! Sa przepiekne! Pozdrawiam niebiesko i takiej wiosny w sercu zycze na kolejne dni, miesiace, lata! Buziolki:*
OdpowiedzUsuńSłońce! Trudno nie kochać takich śliczności! Wyobrażasz sobie taką sytuację?....Możesz wybrać jedną rzecz! Dałam radę! Ale najchętniej zabrałabym wszystko! Dzięki śliczne za każde słowo! Buziaki!
UsuńNiebieski jednak???Ja na targu staroci wyszukalam leciwa filizaneczke bala w zielone listeczki i zaraz wzielam bo niewiem czemu zawsze mi sie kojarzysz z zielonym,eh chyba przez ta irlandzka nutke.
OdpowiedzUsuńMilo ,ze mieiliscie cudowny czas i dziekuje,ze sie z nami tym podzielilas,
Piekne romantyczne zdjecie panstwa M
Wszelkiej cudnosci Agus!
Kasiu, nie było zielonej!!! Choć mają w ofercie to akurat takiej jak chciałam nie było w sklepiku! Choć tak naprawdę cały Green Gate mnie zachwyca!
UsuńJak ja Ci zazdroszczę tych targów staroci! U mnie w Szczecinie niestety nie ma. Jest kilka miejsc gdzie można kupić starocie ale często ceny są z kosmosu!
Kochana i Tobie wszystkiego cudnego! Dziękuję, że jesteś!
To sie ciesze kochana mam teraz ciut nadzieji ,ze jednak sie Tobie sopdoba filizaneczka.U nas sa takie targi sklepiki i czesto ludziska robia garage sale wiec mozna cos wyszperac,pod Toronto i w mniejszych miasteczkach wiecej takich cudownosci, w ameryce zas to maja tego starszne ilosci .Tobie rowniez Agus wszelkiego piekna!:*
UsuńSkarbie dajesz mi tyle radości każdym słowem! Dziękuję Kasiu!
Usuńcudnie
OdpowiedzUsuńcudnie
cudnie
no mieliscie cudnie
cholerka zazdroszczę :)
i w-wa taka europejska :)
a kubaski ech te ceny mogą zabić takie piękne mają te rzeczy
buziaki
m.
Moniś, dzięki Kochana moja!
Usuń