poniedziałek, 28 maja 2012
Rowerowo!
Witam wszystkich ciepluteńko! Dziś dosłownie dwa słowa i to na gorąco!
Wczoraj w Szczecinie odbyło się Święto Cykliczne! Miałam przyjemność brać w nim udział! Troszkę nas było...
Święto Cykliczne 2012
Można zobaczyć wszystkich rowerzystów z lotu ptaka... a było nas trochę!
Albo popatrzeć tylko na mnie...
Moje baletki...
Z Joasią...
Z Arturem, mężem Joasi...
Jak zauważyliście mój strój troszkę nawiązywał do mojej miłości irlandzkiej...Stąd moja zielona sukienka, kapelutek i baletki...
Wszystkie zdjęcia ściągnęłam od mojej przecudnej Joasi, której bardzo dziękuję za wspaniałą niedzielę!
Zostając przy tym temacie, ściskam was mocno! aga
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetna rowerzystka!:) I ten strój - mimo,że nie bardzo rowerowy to efektowny. Między cyklistami wyglądasz jak prawdziwa dama!:)
OdpowiedzUsuńVioluś, jaki rower taki strój! Ja jestem rowerzystka miejska! Dziękuję Kochana!
UsuńŻeby używać sukienki powinnaś zabezpieczyć tylne koło specjalną siatką,żeby krzywda Ci się nie stała,bo strata by była wielka !:)
UsuńNo i do domu wróciłabym tylko w reformach...
UsuńDzięki Violuś! Masz w zupełności rację! Właśnie dlatego mam zawsze krótkie kiecki a na kole tylnym mam osłonę (ten czarny plastik), to w zupełności na razie wystarcza.
http://www.etsy.com/listing/66978978/crochet-skirt-guards-made-to-order?ref=sr_gallery_16&ga_search_query=bicycle+crochet&ga_view_type=gallery&ga_ship_to=PL&ga_min=0&ga_max=0&ga_search_type=handmade&ga_facet=handmadebicycle+crochet :)
UsuńCudowności! Dzięki Violu!
Usuńmiło tak czytać, że masz taka pasje, ale jaki romantyczny stroik na tę wyprawę ;) lubi jak dziewczyna ma sukienkę i jedzie na rowerze, wygląda wtedy bardzo ładnie :)),a kapelusik... COX!
OdpowiedzUsuńwierzę, że było fajnie:)
uściski!
Dziękuję Uleńko! Nigdy też nie zapominam odpowiednich galotek pod sukienkę!
UsuńMuszę sobie sprawić nowy kapelutek! Taki co będzie mnie trochę zasłaniał przed słońcem...Dziś nie wyglądam tak szykownie, raczej jak Rudolf czerwononosy! He,he!
kapelutek z duuużym rondem byłby w sam raz :)
OdpowiedzUsuńŚwietna impreza i świetna Cyklistka :)
a co do bezpieczeństwa- widziałam w sieci takie klipsy do spódnic o wiele mówiącej nazwie "nomonroe", co by nam nic nie podwiewało ;)
Dzięki Kochana! No na razie nie mam klipsa(choć wiem gdzie go kupić)ale mam zawsze pod sukienką gacie zabezpieczające typu kolarki, tudzież reformy inne do kolan...wiatr nie robi na mnie wrażenia, jak mam takie zabezpieczenia...Pozdrawiam cieplutko!
UsuńKostium pięknie się komponuje z rowerkiem i świetnie się wpisuje w irlandzkie klimaty - pogratulować pomysłu! Ciekawa impreza - aż żal, że mieszkam na drugim końcu Polski.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Romo! Chociaż dziś bardziej wyglądam jak norweski troll z czerwonym nosem (od słońca, he,he)! No cóż, kapelusik raczej nie miał charakteru przeciwsłonecznego...
UsuńZaproszona dotarłam i komplementuję nowy nabytek! Piękny :). Ale wizja lokalna nadal konieczna ;). Proszę się nim do nas wybrać :). Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńps. rowerowy strój pierwsza klasa!
Bardzo dziękuję za wizytę i tyle miłych słów! Będę, będę! Jutro podjadę! Pa!
UsuńW środę proszę. Ja na urlopie we wtorek. Ewentualnie we wtorek i w środę :). Kasia
UsuńWyglada na to ,ze mialas cidowny czas.Sliczne wygladasz w zieleni +rowerek oczywiscie.Baletki znam sa bardzo ladne .Bodaj ze mam dwie pary miekkich i dwie twardych bucikow do tanca irlanckiego.Mojej corci nozka szybciej rosla niz ja nadazalam kupowac:)Sprawdze nrumer.Moze bys chciala?:*
OdpowiedzUsuńSrdecznie pozdrawiam
Kasiu chętnie, bo jak nie ja, to moje młodsze koleżanki! Mam takie od 10 lat do 20 lat, oczywiście są w młodszej grupie( a może nie he,he?) Wszystkich jest nas ok. 20, więc niewielka szkółka, ale dajemy radę! Na marginesie starsza grupa jest od 20 lat do ile kto da radę...
UsuńButy ściągamy z Irlandii, drogie cholery, ale dobre! U nas w Polsce nikt takich nie szyje, niestety. Kiedyś, ktoś próbował(nie będę wymieniać firmy) ale jakość była bardzo słaba.
Dziękuję Kochana za tyle miłych słów! Buziaki!
Napisz mi prosze adres na maila jak sie tylko poskladam i wstane z luzka to wysle.Buziaki sle
UsuńHaaa widziałam relacje u Iwonki innej zakręconej laseczki rowerowej:)
OdpowiedzUsuńNo to buziaki dla Iwonki!
UsuńAno miłow widzieć Waszą zieloność w pełnej krasie. Agdzie garniec ze złotem? Hę?
OdpowiedzUsuńZa garniec kupiłam rower, he,he! Dzięki!
UsuńKochana moja...Ty to nawet gdybyś założyła worek po ziemniakach to zawsze będziesz wyglądała cudnie ;)
OdpowiedzUsuńja Ci to mówię, ja !!!
I Kocham Cię za to,że jesteś! I już się cieszę, że znów razem jedziemy w Polskę!
UsuńKapelutek odjazdowy- tak jak wszytko inne zresztą!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Buziaki!
UsuńZielone śliczności!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana!
UsuńAga pięknie CI w zieleni!!!! Kochana nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę... po pierwsze takiego pięknego roweru.... a po drugie jazdy na nim.......... ja jeszcze po operacji nie wsiadłam na swój!!! A pilno mi już:)
OdpowiedzUsuńPozdrawia Śliczności!!!!
Aguniu i na Ciebie przyjdzie czas! Zobaczysz! Dziękuję Ci bardzo!
Usuńło matko!!wyglądasz wspaniale!! u nas od wczoraj święto rowerowe:) cały Rynek w rowerach!!buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Basieńko! Oj zobaczyłabym ten obraz z przyjemnością! Zresztą Twój Rynek mogę oglądać nawet bez rowerów!
Usuń