piątek, 8 maja 2015

Chodzę i patrzę...

Są takie miejsca do których mogę chodzić tylko na samo oglądanie.
I nie chodzi tu o muzeum, kino, wystawę...
Chodzi o...
Klamociarnie ze starociami (i raczej nie antykwariat) oraz centra ogrodnicze.
O pierwszych w innej okoliczności przyrody.
Dziś centrum ogrodnicze Rajski Ogród.
Kocham!
Jak sięgam pamięcią zawsze w moim dorosłym życiu. Balkonowe aranżacje kwiatowe pochodziły w większości z Rajskiego. Centrum opisywane w literaturze(Monika Szwaja) na ul. Wojska Polskiego- Rajski Ogród najbardziej rozpoznawalne centrum ogrodnicze w Szczecinie.
Uwielbiam kupować w nim sadzonki warzyw, stąd właśnie moje gigantyczne dynie w tamtym roku. W tym sezonie już też poczyniłam zakupy, rosną i mają się nieźle! I nawet jak nie kupuję to lubię pochodzić, popatrzeć, zainspirować się...
Dość pisania, zapraszam na malutką prezentację.
Zdjęcia wprawdzie robione telefonem ale tak zachwyciły mnie te wszystkie ozdóbki, że nie mogłam przejść obojętnie.
Zatem, moje oko na Rajski!
Pięknie prawda?
Pięknego weekendu Kochani!
aga

2 komentarze:

  1. Oj nawet nie wiesz, jak dobrze jest wiedzieć, że ni tylko ja tak mam! Też uwielbiam się szwędać po tych klamociarniach!

    OdpowiedzUsuń
  2. A mam ja takie w Szczecinie, że och! Nie pozostanie Ci nic innego jak przyjechać do mnie! A w Gorzowie (rzut beretem) jest giełda staroci...

    OdpowiedzUsuń