Kwiecień w telefonie

Przeleciał tak błyskawicznie, że nie mogłam nadążyć z robieniem zdjęć. Piękny, pełen cudownych spotkań, kwiatów, zieleni!
Zapraszam na przegląd zdjęć z kwietnia.
Na początku miesiąca zakupiłam stolik do kuchni z Ikea, Nawet udało mi się skręcić co nie co...

Przetestowany na imprezie imieninowej, jest super!
Imieninowo dostaliśmy z Rychem takie cudo!

Fantastyczna rzecz, jak mogłam funkcjonować bez tego pomocnika?
Miesiąc minął pod znakiem działki, nie tylko pracowicie...

Powyżej moja duma i radość największa-wisteria!
Czekałam na te pierwsze kwiaty wiele lat!
Kwiatami nie będę Was zanudzać bo to temat na oddzielny post.
Było tyle słoneczka,że mogłam chodzić boso!A potem moje nózie wyglądały tak!

Obok moich cud pazurków hybrydowych, szkitki Anusi!
Pilnowałyśmy...

Pychotka! Kurczak z peczakiem!
Było kilka wizyt, spotkań...
Na skróty do przyjaciół...

pociągiem do Olci

A tam małe kopytka domagały się pieszczot. Zostałam zagarnięta i zdominowana przez malutką Hanusię.

Wieczór tylko dla nas! Dziękuję Ci Oluniu! Nawet nie myślałam, że aż tak tęskniłam!

Autkiem do rodziców. Choć na zdjęciu właśnie wracam do domu!

U rodziców załapałam się na swieżutkiego szczupaczka. Uwielbiam takie chrupiące płetwy, jak chipsy! Ktoś też tak ma?

Autkiem dużo jeździłam w tym miesiącu(na ogół korzystam z komunikacji miejskiej) po mieście, po zakupy, na umówione wizyty...

a Szczecin piękny taki, kwitnący wiśnią i magnolią!
W biegu gotowałam...np. kurczak ze szpinakiem.

w biegu też, wpadłam na śniadanie do Marysi

a tam nowa magnolia w rozkwicie

Przypadkowo znalazłam miejsce ze starociami...ale było zamknięte buuu!

Pojechałam po bieliznę do tkmaxx'u...

nie mogłam się oderwać od tej półki...i kupiłam...

Tak, że o! I tyle w tym temacie! Mam nadzieję, że Wasz kwiecień też był piękny!?
Byłam też w centrum ogrodniczym ale to w następnej odsłonie!
Buuziaki!
aga
P.S. Trochę chaotycznie to wyszło ale mój mały Miś właśnie wrócił do domu! Dziś matura z polskiego! Trzymajcie kciuki!