sobota, 25 sierpnia 2012
smutno mi troszkę...
To tak na przekór!
Byłam wczoraj w sklepie i ze smutkiem stwierdzam, że kończy się lato!Pojawiły się jesienne dekoracje. Wiem, to nic odkrywczego, ale zawsze z końcem lata melancholia narasta...Pająki szykują już swoje nici...jeszcze dzień, dwa i wszędzie będzie w powietrzu babie lato. Kończą się moje dyżury w systemie zmianowym(zawsze jak zaczynam się przyzwyczajać). Dzieciaki zaczynają myśleć o szkole...Koniec wakacji już nastał!I czas pożegnań, niestety! Zadziwiające, to się nigdy w człowieku nie zmienia, zawsze jest tak samo przykro i smutno. Dzisiaj wyjątkowo mi smutno jakoś...
Przez ostatnie 2 tygodnie w pracy gościliśmy dwie cudowne dziewczyny! Piękne, mądre i dobre! Które przyjechały do Polski w ramach wolontariatu. I mimo moich braków językowych, różnic kulturowych a nawet wyznaniowych i wiekowych(mogłabym być ich matką), powiem wam, że jestem dumna i szczęśliwa mogąc się pochwalić moimi nowymi przyjaciółkami. Yara, która przyjechała z Kairu i Kateryna z Kijowa na zawsze zostaną w moim sercu!
Photo let myself download from Yara. I hope dear, that you forgive me?
I send warm greetings!I hope we meet again sometime! And what you and I wish you!
Na do widzenia przygotowałam dziewczynom pudełeczka. Wzór już wcześniej prezentowany przeze mnie ale te właśnie bardzo podobały się dziewczynom:
Ja też dostałam piękne egipskie pudełeczko od Yary i słodki magnes od Kasi, przedstawiający Kijów! Dziękuję dziewczyny za wszystko! Za każdy uśmiech, każde słowo i wspólne czesanie wymyślnych fryzur wieczorem!!! Do zobaczenia!
....wiecie już mi się nie chce pisać?!
Pozwolicie, że tak sobie dzisiaj zakończę!?
Jestem jak Scarlet, muszę się z tym przespać...tym bardziej, że dwie ostatnie noce spędziłam w pracy...
Życzę wszystkim cudownego weekendu!
Pozdrawiam! aga
P.S. Translate czyni cuda! Ha ha! Yara, to specjalnie dla Ciebie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kończy sie, kończy... cóż począć...
OdpowiedzUsuńa przyjaźnie pozostaną!!
No melancholia troszkę mniejsza jakby...Ja tak mam, mąż się śmieje, że za bardzo ludzi kocham!
Usuń5 minut znajomości i już kocham i matkuję!
Dziękuję Justynko! Buziaki!
Hej dziewczyno! Zakochałam się w Tobie, Twoich pracach i tańcu! Jak to napisałaś w pierwszym poście: "POZDRAWIAM ZIELONO" :)
OdpowiedzUsuńA kochaj mnie sobie, pozwalam! he he! Strasznie mi miło! Cieszę się, że mnie znalazłaś! Witam cieplutko! Buziaki!
UsuńWiesz Aguś, że i mój sposób na smutki to kawał porządnego snu? ;)) zawsze pomaga :) mam nadzieję, że ten smuteczek opuści Cię szybko, może szuranie liści w cudnych pod butkami pomoże również?
OdpowiedzUsuńDzięki Martuniu! Choć noc miałam dziś koszmarną! Jak na potwierdzenie słów Kasi o tolerancji a raczej jej braku, moi sąsiedzi zapewnili mi bezsenną noc i palpitacje serca...Cóż? Życie!
UsuńBuziaki!
OdpowiedzUsuńMilo jak sie spoyka ludzi ktorzy wnosza tyle pieknych wartosci.Piekne upominki przygotowalas,bardzo romantyczne.
Ja bede szczera kocham chlodne miesiace i nie moge doczekac sie jesieni (taki dziwak ze mnie)ale Tobie zycze jak najwiecej sloneczka,usmiechu inajpiekniejszego tygodnia:*
W życiu równowaga musi być! Trochę dobrego i trochę gorszego... I tak wierzę, że dobrego jest więcej!
UsuńKasiu ja kocham i uwielbiam jesień! Tę z jak napisała Marta, szuraniem butów po kolorowych liściach, mgłą poranną i zapachem mchu...
Tylko trochę szkoda mi lata! Wszystko już dojrzało, przekwita, obumiera...Moja melancholia trwa tylko do pierwszego tygodnia września! Potem jest już co raz lepiej! Zbieram plony, robię zapasy i jestem bardzo zadowolona! Aż do Bożego Narodzenia!
Ależ się rozpisałam! Ha ha! Buziaki Kasiu! Dziękuję!