Mili moi!
To nie tak, że zapomniałam o blogu, weny nie miałam, czy czasu mi brakowało!
Czasami lepiej nie pisać, niż męczyć wszystkich swoimi problemami. Nie jestem jakaś wyjątkowa! Jak wiele z Was zmagam się z chorobą, brakiem zrozumienia dla swoich emocji, stresującą pracą i problemami domowymi większymi i mniejszymi!
Wszak ze mnie żona, matka, kobieta pracująca...
No i to tyle!
Lubię, choć zaklinam się,że jest inaczej, rutynę roku szkolnego!
Nie poradzę!
Lubię ten czas poranny tylko dla siebie w ciszy 4 ścian!
Leniwą kawę bez pośpiechu wypitą zaraz po przebudzeniu!
Widok pilota tewizyjnego leżącego do mojej wyłącznej dyspozycji hi hi!(i wcale nie musi być w użyciu)
Nogi na ławie, przecież nikt nie widzi!?
Planowanie, wymyślanie...nic nierobienie...
Lubię!
Na koniec kilka tworków moich wakacyjnych:
I jeszcze broszka, którą zrobiłam specjalnie dla Asi z Madbike na konkurs ,,Kobieco na rowerze''
I tyle na dziś!
Cudowności samych!
Dziękuję za komentarze!
Szczególnie za troskę co się ze mną dzieje!
Buziole!
aga
Agus Kochana, zdrówko najważniejsze więc go życzę Tobie najwięcej♥ i też lubie ten moment kiedy zaczyna sie znowu szkoła, bo jakoś wszystko lepiej sobie organizuję, no i spokój większy...biżutki są śliczne- i powiem Ci, że rozpoznałabym je wśród innych na 100%!
OdpowiedzUsuńcałuski
J.
No coś w tym jest Justynko! Każda szyjąca ma swój charakterystyczny myk...choć próbuję ciągle nowych wzorów, to i tak moje dziewczyny proszą o wzory wcześniejsze!
UsuńJeszcze miesiąc do operacji!
Czekam! Cierpliwa jestem jak nigdy!
W chorobie to i pokornieje człowiek!
Buziaki Słonko!
o matko jedyno... miodzio, no szczęka opada...
OdpowiedzUsuńKochana moja! Dziękuję, dziękuję! Buziaki!
OdpowiedzUsuńNo, Kochana, nie obijamy się już! ;)) Ja też postanowiłam piać przynajmniej jeden post tygodniowo, jako że mam ogromne zaległości związane z przeprowadzką. Ale już wracam do żywych i mam nadzieję, że i Ty znajdziesz czas na blogowanie. :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńJak śpiewał Naród cały: Do roboty, do roboty!...
UsuńFakt Kasiu, więcej na FB, niż tu! Sie robi Pani Kierowniczko!
Buziaki!
Ten sutasz z piórkiem jest śliczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Luno za wizytę i za miłe słowa! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń