Nie lubię jak wieje tak, że łeb urywa...
Łzy z oczu wyciska, włosy szarpie, o ból głowy łatwo!
Ale najgorsze, że nie czuję jak świat mój pachnie!
Lubię zapach jesieni! Dojrzałych jabłek, liści na ziemi, mgły porannej...
Ale najbardziej zapachu....truskawkowego! Tak! Truskawkowego!
Na uliczce mojej działkowej, jest malutkie przedsiębiorstwo, maleńka fabryczka! Fabryczka cukierkowa! Na marginesie, wiele osób mieszka latami na moim osiedlu i nie ma o tym fakcie pojęcia!
Kiedy bywa bezwietrznie, na ogół rano, mieszją się smaki cukierasów! Uwielbiam truskawkowy! Najfajniejsze doznania są zimą! Kiedy śnieg dookoła, mróz za policzki i nosy trzyma...i nagle, ku zaskoczeniu wielkiemu, dochodzi nas zapach świeżych truskawek, cytrusów, mięty! Bomba! Uwierzcie! Mieszkam tu już 14 lat i ciągle mnie to cieszy!
Kiedy moja córcia była mała i woziłam ją do przdszkola, codziennie próbowałyśmy zapachu! Wyglądało to tak , że przechodząc obok robiłyśmy głęboki wdech i zgadywałyśmy jaki dziś smak będzie na taśmie! Radocha była! Szczególnie truskawkowy zapach(nie wiem czemu) odbierałyśmy jako zapowiedź fajnego dnia!
No a potem, córcia wyrosła, ja przestałam wozić ją autem, sama zaczęłam jeździć komunikacją miejską, a tam wiadomo, lepiej na bezdechu i czar zapowiedzi dobrego dnia gdzieś prysł....
Czasami kiedy idę po samochód do garażu, robię głeboki wdech...i cieszę się jak kiedyś!
Dzieci tak szybko rosną!
Dziś może niekoniecznie owocowo, tylko motylkowo! Ale kolorowo i z taką samą radością! Znów zmalowałam coś! Moje gelatos są w użyciu!
Zaczęłam tak sobie mazać na zwykłej kartce i to był błąd! Bojąc się, że nakładając warstwy i susząc je, papier się pomarszczy, wpadłam na pomysł,żeby go podkleić! No! I się zmarczył! Na nosie!
Nie do końca dopracowane ale to całe malowanie sprawia mi tyle przyjemnosci, że nie mogę sobie odmówić tego! To jak przechodzenie przez ulicę i branie głebokiego oddechu! Odruch! Musi być!
Cudownego dnia! Niech będzie piękną zapowiedzią tygodnia!
aga
Jaka cudowna historia z zapachami :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było i nowości widzę :) Kolejny talent - gratuluję :))
Dzięki Martuniu! Cudownych jesiennych zapachów!
UsuńAguś, dużo myślałam o tym, co mi napisałaś. O tym, że nie walczysz, że starasz się zrozumieć. Uświadomiłam sobie, że jeszcze nie raz Mała dokona wyborów w kwestii ciuchów, muzyki, książek, idoli, które nie będą mi się podobały. Zdałam sobie sprawę, że moje postępowanie nie zmieni jej pragnień, a może popchnąć ją do realizowania ich tak, abym nie wiedziała, albo do walki ze mną. Teraz wydaje mi się to tak oczywiste, ale widać musiałam to usłyszeć/przeczytać :) Pierwszy krok za nami, Mała dostała blok z Monster High, ja jej mówię, dlaczego mi się te potworki nie podobają, ona mi opowiada, że one są dobre, że pomagają innym - rozmawiamy. Dziękuję Aga, bardzo mi pomogłaś :)
UsuńMartuniu, bardzo się cieszę! Ściskam Cię mocno!
Usuńzazdroszczę tej fabryczki...zapachów!
OdpowiedzUsuńprosze prosze! jakie śliczne dziewczątko- czy to trochę auto????
Daleko do auto...hi hi! ale coś w tym jest, że zawsze te moje malowane buzie są szczuplejsze i ładną bródką...w przeciwieństwie do mnie! Ja mam buzię jak Pyza i dwie brody! Bo od przybytku, głowa nie boli he he! No i nnie moge jakoś je rozśmieszyć, zawsze takie melancholijne! Popracuje nad tym! Buziaki!
UsuńTo dopiero jest start w nowy dzień! Świetny pomysł na zabawę z córką. :) No i taki powiew lata w środku zimy - bezcenny! :) Uściski kochana!
OdpowiedzUsuńUściski Kasiu! I Tobie samych cudnych chwil!
UsuńJejku taki truskawkowy powiew swieżości na jesień...rewelacja!! Ja jak się zaciągnę to jedynie spalinami i śmieciami miastowego życia...a dobrze by było tak raz powąchać powietrza o smaku właśnie truskaweczki :)
OdpowiedzUsuńPomarszczony nos...oj tam oj tam, gdybyś nie napisała to bym nie zwróciła uwagi na taki mały defekcik. Ale te motyle są tak uroczo usadowione na tym pieknym malunku że tego po prostu się nie widzi :)
Dzięki Aniu!
UsuńW moim mieście też nie pachnie fiołkami...dlateg cieszę się na moje cudowne miejsce!
Taaa! Jestem Mistrzynią odwracania uwagi, hi hi! Stąd te motyle!
Buziaki!