W niedzielę 9 lutego wzięłam udział w cudownych warsztatach sutaszowych!
Nie mogłam odmówić sobie przyjemności wzięcia w nich udziału! Mistrzyni sutaszu Saadia zorganizowała warsztaty dla osób które znają już podstawy. Jestem zachwycona warsztatami! Ewelinka zdradziła nam wiele swoich sekretów, sposobów, które wykorzystuje w swoich pracach!
A są mega!
Mogłyśmy do woli macać, oglądać, przymierzać wszystko co Ewelina rozłożyła jako prace do inspiracji!!!
Zrobiłyśmy niezły bałagan na stoliku!
Ale radość była!
Były też zdjęcia innych prac. My pochwaliłyśy się swoimi wytworami. Potem spontanicznie w sumie, zdecydowałyśy się na wykonanie bransoletki na skórze. Miałyśmy możliwość skopiowania wzoru Eweliny lub, jak w moim przypadku i Asi, róbta co chceta! Stół uginał się od dobroci!
Kiedy wybrałyśmy już kolory, korale, sznurki, skórki i wypiłyśmy po kawce(tudzież herbatce), wzięłyśmy się do roboty!
Szyłyśmy, robiłyśmy koralikowe koroneczki, wszywałyśmy cyrkoniowe taśmy aż czs nas zaczął gonić nieubłaganie...
Pod czujnym okiem Mistrzyni wyszły nam takie cuda!
Od góry!
Pierwsza bransoletka Bogny!
Druga, przeuroczej nastolatki Gabrysi!
I ostatnia, Mamy Gabrysi-Joasi! Niestety musiałam już gnać i nie zdążyłam cyknąć fotki bransoletce w całej okazałości! Ale te kolorki, przyznacie, że są cudne!?
No i moja zielona...trochę zbaboliłam, pośpiesznie doszywając element z taśmą ale przekornie zostawiłam taki stan. Chciałam taką 100procentową warsztatową! Była z nami jeszcze jedna dziewczyna ale ona wyszla tak szybko, że nie zdążyłam nawet fotki trzasnąć!
Ewelinko, dziękuję Ci za cudowne warsztaty!
Już piszę się na następne!
Bo choć spędziłyśy ponad 4 godziny na wspólnej pracy, mam niedosyt!
I wiecie? Wyjątkowo mało rozgadana byłam hahaha! No mało czasu było!
Zachęcam zajrzyjcie do Saadi na bloga albo poszukajcie jej na Facebooku, zobaczcie jakie cuda robi!
Pozdrawiam cieplutko wszystkie uczestniczki warsztatów i mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy!
Wszytkim zaglądającym dziękuję!
Pięknego weekendu!
aga
Praca cudnie wygląda i zdecydowanie zazdroszczę warsztatów.
OdpowiedzUsuńKurczaku następną razą będę Cię wołać!
UsuńDzięki kochana!
Ściskam mocno!
Wszystkie prace śliczne :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mnie nie było, ale mam nadzieję że spotkamy się na kolejnych warsztatach :)
Agatko my się widzimy już 17 marca na Patryku! Baletki weź! Koniecznie na następne pójdziemy razem!
UsuńBuziaki!
no toś sobie posutaszowała w miłym towarzystwie :-))
OdpowiedzUsuńTaaak! Tak, właśnie było!
UsuńCzasami dobrze wyjść ze schematów!
Uściski Justynko!
Wow, świetne te Wasze prace. Podziwiam wszystkie za umiejętność pracy ze sznurkami, bo dla mnie to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńAaaa.. i ten stół z taśmami i koralikami... uaaa! czad nad czady :)
Usuńświetne są takie warsztaty...muszę rozejrzeć się troszkę po moim mieście w poszukiwaniu takowych...piekne kolorki wybrałaś..
OdpowiedzUsuńJak miło! :D Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń