poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Normalnie...

Normalnie nie wiem co mam napisać?
I nie chodzi o to, że nic się nie dzieje, tylko myśli jakieś płoche, niewyczesane...
Koncentracji brak. Niefajnych zdarzeń wiele.
Jak już siadam do komputera to błądzę gdzieś z dala od Shamrocka!
Znacie to!
Drobniutkie duperelki zaczynają nawarstwiać się i siedzą! W głowie, sercu, każdej myśli, w każdym geście...
Ktoś coś, zrobił, coś powiedział, znowu strata i myśli co zrobiłam nie tak...najpierw łzy, potem żal, że czasu cofnąć nie można!
Po miesięcznej przerwie powrót do pracy...choć może dobrze, bo nie mam czasu na rozczulanie się nad sobą...
I jeszcze zgubiony portfel...
Rozwalony telefon...
Okres dojrzewania...
Dziki na działce spustoszenie sieją...
I sama się wbijam w kąt...
Dość!
Wiosna!
O dobrych rzeczach miałam tu!
Zrobiłam śliczny komplecik dla Asi!
Na fb już pokazałam zajawkę!
Więc dziś na przełamanie ciszy blogowej niech bedzie mój sutasz ukochany!
Miał pasować do szaliczka...
I na mojej rąsi...
I mówcie co chcecie ale cieszę się z wiosny bo w końcu zdjęcia mi wychodzą niezłe!
Całkowicie bez obróbki! Informacja dla tych co się znają tak dobrze na fotografii jak ja hihi!
Obiecałam sernik mojej Marzence! Tu przy okazji prawdziwych zdjęć! I mojej absolutnie ukochanej fotografce! Idę więc!
O Marzence znów będzie! Robiła mi sesję Hanusiową w sobotę! Pierwsze fotki Hani już są więc zapraszam do Marzenki na fb!
Będę się chwalić w następnych postach!
Wszytkim zaglądającym cudownego weekendu!
aga

12 komentarzy:

  1. No cóż jak to kiedyś ktoś mądry, powiedział ,, życie nie je bajka ", czasu się nie cofnie, ale można stworzyć nowy czas, może o starym się nie zapomni bo pozostaje gdzieś w zakamarkach głowy, albo jak ja to nazywam małych szufladkach. Ale Agnieszka życie jest jedno, a świat jest bardzo piękny i wśród wielu złych przeżyć znajdą się te dobre, grunt żeby umieć je odnaleźć. Zazdroszczę Ci tego że możesz zająć się swoją pasją i przynosi Ci to tyle radości. Piękne rzeczy ci wychodzą i może kiedyś uda mi się zobaczyć je na żywo :)))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, ja z tych co głośno muszą wyrazić emocje! Co w sercu to na języku...niestety! Nie każdy to rozumie. Ale tak szybko jak się w ściekam, tak szybko mi przechodzi! Nie nawidzę sytuacji konfliktowych, gniewania się, noszenia urazy! Ale uczę się pokory i jak mówi mój mąż, myśleć zaczynam! A choroba moja przewartościowała moje życie. W końcu, jest zbyt piękne, żeby stale przejmować się pseudoprzyjaciółmi, zagubionym portfelem...tak! Żyjemy tu i teraz!
      Dziękuję Kochana!
      Masz rację, dobrze jest oddać się pasji to uspokaja i cieszy bo daje radość też innym!
      Zatem do zobaczenia!
      aga

      Usuń
  2. Komplecik wyszedł Ci genialnie :), aż sama mam ochotę troszkę podłubać, ale podobnie jak u Ciebie ostatnio czas ucieka mi przez palce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki piękne! I dla nas w końcu zaświeci słoneczko hahaha...albo przyjdą wakacje!?
      Cudowności samych!

      Usuń
  3. raz na wozie, raz pod... czasem lepiej niech sie wszystko niefajne "wyniefajni", a potem już tylko dobre!! i tego Ci zyczę, a komplecik super!
    PS. mój synek zaczął właśnie angielski ze szkołą jezykową Shamrock- nie musze mówic, ze bardzo miło mi się kojarzy ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam kiedyś już wspominałaś o tej szkole! Cieszę się, z tego skojarzenia! Powodzenia zatem życzę! Rafałowi?
      Ściskam Cię mocno!

      Usuń
  4. Aguś, życzę Ci dużo słonka, i na zewnątrz, i w serduchu.
    Komplet piękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie piękny ten komplet!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. jejku no rzeczywiście niewesoło zaczyna się u Ciebie wiosna...ale co złe zaraz minie i wzejdzie słońce ... więc jest nadzieja :)
    Ale przepiękny komplet stworzyłaś..kolorki, układ i materiały cudownie ze sobą współgrają...rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń