poniedziałek, 30 marca 2015

Marzec!

Dzień ucieka jeden za drugim, jakby czas przyspiespieszył?! Zmiany nastrojów... melancholia, chwile radości, smutek bezgraniczny, dobre wiadomości...wszystko jak w marcowym garncu! Wysiedziany kształt kwadratowych pośladków na przychodnianych krzesełkach...Kurna, geriatria galopująca ech! Bilanse z przyjaźni. Spotkania, imprezy, nieudana wywiadówka w szkole. Krokusy na Błoniach(nieuwiecznione niestety!)Szybkie zakupy w Ikea...oszmatko! Działo się! Taki mój marzec był! Kilka zdjęć zrobionych telefonem. Miłego oglądania!
Wypad do Nowogardu. Zimno, deszczowo, brrr...
Heniuś(gołąb udomowiony na maksa)próbuje się zaprzyjaźnić...
Akcja pt. książka z Lidla!
Ulubione zapachy miesiąca! Uwielbiam!
Koncert Patrykowy! W roli głównej JRM Kocham!
Duża ilość wypitych napojów regeneracyjnych podczas koncertu(tańce były!)
https://www.youtube.com/watch?v=d0gj2cqXgqw
Można popaczać, posłuchać...
Patrykowo!
Z Asiulą!(przepraszam jedyne zdjęcie nie zrobione moim telefonem ale musiałam!)
Moja maleńka Kobietka świętowała swoje 12 urodzinki!
Zrobiłam dla niej Pavlovą! Była fantastyczna!
Zakupiłam w Scrapbutiku coś absolutnie cudownego! Polecam!!!!
Może zrobię osobny post o tych dobrociach?
Mając te słodkości zasiadłam ambitnie przy warsztatach online...no! Były super! O tak!
Moja ulubiona telewizja hehe!
Spotkałam się z Olunią! Dziękuję Ci słonko za cudnie spędzony czas! Ależ mi Ciebie brakowało!
Z Olunią najpierw spiłyśmy kawkę
A potem zjadłyśy pyszną rybkę w milusiej atmosferze!
W domku też rybki...
Wiosna wszędzie...
O takiego gościa spotkałam na spacerze...
A skoro wiosna, to czas zjeść ostatnią dynię!
Niewiele rękodzieła w tym miesiącu. Obrazek dla Asi z poprzedniego posta, bransoletki dla Marysi(nie zrobiłam niestety zdjęcia),niedokończone 2 naszyjniki, koszyczki dziergane szydełkiem
A! Udało mi się naprawić dziurawy abażur...wyzwanie było spore! Właścicielka zadowolona! Ja także! Dziękuję Anetko za rekomendację! Całuję Cię mocno!
Zaczęliśmy porządki na działce, pomidorki czekają na pikowanie, cebule i nasiona zakupione!
Wznowiliśmy wykończenie kuchni hehe! Mam już parapety! Szukamy jeszcze ławki ze skrzynią!
Na tę okoliczność zakupy!!!
To tak w pigułce!
Zauważyliście, że to same pozytywne chwile?...Hm! I przy tym pozostańmy!
Pewnie nie uda mi się nic dopisać na blogu przed Świętami więc już teraz życzę Wam samych radości!
Ściskam Was mocno kochani!
Wiem z pewnych żródeł, że nie którzy bardzo czekają na moje posty!
I za to baaardzo mocno dziękuję!
Buziaki!
aga




2 komentarze: